Każdy chyba słyszał o tym, że NASA przeznaczała miliony dolarów na zaprojektowanie długopisu, który działałby w kosmosie, podczas gdy w tym czasie Związek Radziecki używał ołówków. Choć to akurat żart, filozofia mówiąca, że „najprostsze rozwiązania są najlepsze” często sprawdza się i na Ziemi, i poza nią.